Przyznaję, że Perfect Bust zupełnie mnie zaskoczył. Jestem osobą, która jeżeli się za coś bierze, to robi to porządnie – kupiłam zatem nie tylko tabletki, ale i krem. Jak każdy spodziewałam się efektów od razu, musiałam jednak trochę poczekać, ale jak się zaczęło to się zaczęło!
Miri
Wygląd mojego biustu zdecydowanie się poprawił w różnych aspektach. Jestem jeszcze młoda, mam 25 lat, ale jakiś czas temu zaczęłam martwić się wyglądem moich piersi. Dużo ćwiczę, biegam, skaczę, a mając miseczkę D łatwo pewne „naciągnięcie” skóry, szczególnie, jak na początku nie używałam staników sportowych. Na szczęście Perfect Bust mi pomógł i już nie myślę tak obsesyjnie o wyglądzie piersi. Skóra jest bardziej elastyczna i choć na początku czułam dziwne mrowienie, to teraz wiem, że zdecydowanie się to opłaciło – nie tylko wielkością, ale w mojej opinii przede wszystkim kształtem
Active Woman
Szczerze to poważnie zaczęłam już myśleć o operacji biustu. Po porodzie i karmieniu wszystko się pozmieniało – kiedyś byłam dumna ze swoich piersi, a do niedawna jak na nie patrzyłam to chciało mi się płakać. Miałam wrażenie, że zwisają, wyglądają mało seksownie... szukałam różnych sposobów, smarowałam kremami modelującymi i co? Jakaś poprawa może i była, ale niewielka. Jak koleżanka poradziła mi tabletki Perfect Bust to na początku ją wyśmiałam, ale potem zdecydowałam się zaryzykować, bo w gruncie rzeczy nie miałam też nic do stracenia. I to był największy krok w kierunku pięknego wyglądu, jaki wykonałam! Po jakimś czasie wszystko zaczęło wracać do normy, piersi trochę podniosły się i już nie wyglądały tak, jakbym nigdy nie nosiła stanika. Skóra zmieniła się nawet w dotyku i wreszcie przestaję się wstydzić przy moim facecie.
Zadowolona mama